Gdy podczas eliminacji Mistrzostw Świata w piłce nożnej, obsługa Stadionu Narodowego nie mogła zamknąć dachu, przez co odwołano mecz, Świat żartował – „Stadion Narodowy to największa pływalnia w Europie”!

Teraz ten największy europejski basen w pełni się urzeczywistnia. Wszystko po to, by miłośnicy fal mogli przeżyć jedno z bardziej ekscytujących wydarzeń w windsurfingu.

Ta prawdopodobnie największa jak do tej pory wielofunkcyjna arena, mieści 60.000 osób. Jednak podczas halowego Pucharu Świata w Windsurfingu umiejscowione po jednej stronie wentylatory wiejące z prędkością bliską 70 km/h ograniczą miejsca do 40.000. Słynny basen będzie długi na 90 i szeroki na 33 metry. Wypełnianie go trzema tysiącami metrów sześciennych wody potrwa ponad dwa dni – ok. 50 godzin.

Dlaczego warto zobaczyć Mistrzostwa? Bo to pierwsze po 9 latach halowe rozgrywki na świecie. Nigdy jednak nie trwały aż przez 3 dni i nie były przygotowywane na tak wielką skalę. Reżyser widowiska Richard Page, przekonuje, że zawody indoor gruntownie różnią się od tych w przestrzeni otwartej, choćby z tego powodu, że Ci sami zawodnicy osiągają bardzo różne wyniki w akwenie i w warunkach zamkniętych.

Główne wydarzeniem halowego Pucharu Świata w Windsurfingu poprzedzą pokazy skuterów wodnych, flyboardu, animacje, konkursy dla widzów, a także wyścigi celebrytów na deskach SUP i wakeboard. Drugiego dnia, po eliminacjach rozpoczną się zawody w trzech głównych kategoriach Slalom, Freestyle oraz Jump. Łączna pula nagród będzie wynosić ok. 70000 Euro. Każda z konkurencji jest szczególna – freestyle to energetyczny styl, w którym zawodnicy walczą o uznanie jurorów wykonując najciekawsze triki. Emocji nie zabraknie z pewnością także podczas rozgrywek slalomowych – gdy na polu o kształcie ósemki czterech zawodników bierze udział w wyścigu. Wave & jump, to z kolei niebywale efektowny show podczas którego zawodnicy najeżdżają na rampę, wykonują ekstremalne skoki i akrobacje – wszystko przy wyśmienitej oprawie świetlnej i muzycznej.

Podczas konkurencji będziemy mieli okazję podziwiać najlepszych zawodników z rankingu Professional Windsurfers Association takich jak dziewięciokrotny mistrz świata z Australii Steve Allan, gwiazda duńskiego windsurfingu - Bjorn Dunkernbeck. Dla wielu zawodników to pierwsza okazja w życiu, by uczestniczyć w windsurfingowym wydarzeniu o takim formacie. Wśród Polaków zobaczymy m.in. Zofię Klepacką, Przemysława Miarczyńskiego i Macieja Rutkowskiego.

Pierwsze zawody windsurfingowe w zamkniętym pomieszczeniu odbyły się w 1990 roku we Francji, w miejscowości Bercy. Obejrzało je 10.000 widzów. Po tym sukcesie Mistrzostwa na stałe trafiły do francuskiego kalendarza surferów aż do 1998 roku. Puchary rozgrywano także w Madrycie, Ghent a ostatnie – w Londynie.

O tym jak Warszawa zapisze się w historii windsurfingu i czy nasi reprezentanci zdobędą Puchar Mistrzostw przekonamy się już 5,6 i 7 września.

Więcej informacji o wydarzeniu biletach znajdziecie na stronie www.windsurfing2014.pl.